czwartek, 8 listopada 2012

XIX stulecie.

"Nasz wiek nie posiada form. Nie wycisnęliśmy piętna
epoki ani na domach, ani na ogrodach. Widuję na ulicy ludzi z brodą strzyżoną jak za
Henryka III, innych wygolonych, innych z włosami jak w portretach Rafaela. Toteż
apartamenty bogaczów są niby muzea: antyki, gotyk, odrodzenie, Ludwik XIII, wszystko
razem. Słowem, mamy coś ze wszystkich wieków, wyjąwszy swój, rzecz nie widziana w żadnej
innej epoce. Eklektyzm to nasz smak; bierzemy wszystko, co napotykamy, jedno dla piękności,
drugie dla wygody, to znów dla starożytności, inną rzecz zgoła dla jej szpetoty. Żyjemy
jedynie wśród szczątków"

Słowa XIX wiecznego poety, Alfreda de Musset wydają się być trafnym komentarzem dla ówczesnej sytuacji estetyczno-społecznej.

Panujący triumf przekonania, iż osiągnięto czy stworzono wszystko
to, co wielkie i właściwe w dziedzinach sztuki, swoiste zapatrzenie, a nawet kult przeszłości zaowocowały czasem określonym mianem historyzmu.
Na powrót wskrzeszono dawno minione style. Także rokoko.

Na zdjęciu poniżej francuski dzban, amfora z epoki, będąca manifestem neorokokowej formy. Wśród wszechogarniających rocaille,  z niebywałą finezją wije się delfin broniąc przed ze-smyknięciem się z rantu naczynia.
Jedynie pałki wodne kształtujące uchwyt, cicho zapowiadają przyszłą secesję.

Ok. 41cm, wysokość.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz